jakie akcje dywersyjne pod dowództwem
Kierownictwo Dywersji AK. Rozkaz o powołaniu Kierownictwa Dywersji, tzw. Kedywu, wydał 22 stycznia 1943 r. komendant główny AK, gen. Stefan Rowecki "Grot". Dziełem Kedywu było m.in. odbicie w akcji pod Arsenałem Jana Bytnara "Rudego" i innych więźniów Pawiaka oraz zastrzelenie generała SS Franza Kutschery.
11. Jakie wakacyjne plany mają bohaterowie „Kamieni na szaniec”? 12. W jaki sposób zginął Zośka? 13. W jaki sposób zginął Alek? 14. W jaki sposób zginął Rudy? 15. Jakie akcje dywersyjne wykonywali mieszkańcy Warszawy? 16. Jaką książkę czytał pan Skawiński? 17. Dlaczego pan Skawiński nie wypełnił swoich obowiązków? 18.
Szymbark – wieś (dawniej miasto) w Polsce, położona w województwie małopolskim, w powiecie gorlickim, w gminie Gorlice [3] [4] . W latach 1975–1998 wieś położona była w województwie nowosądeckim . Szymbark uzyskał lokację miejską przed 1388 rokiem, zdegradowany przed 1595 rokiem [5] .
37 osób uznało to za pomocne. Kajtek1234567891993. Akcja pod Arsenałem. Pewnego dnia gestapowcy aresztowali Heńka. W czasie przesłuchiwań znalęźli u niego karteczkę z nazwiskiem i adresem Janka Bytnara. Niemcy przyszli do domu Rudrgo i aresztowli go oraz jego ojce. Podczas przesłuchiwań Niemcy ptóbowali wyciągnąć od chłopca
W jakie akcje warto inwestować; Najlepsze akcje na WIG20; Jak kupić polskie akcje; Jak kupić akcje PKO; Jak kupić akcje Dino; Czym jest mWIG40? Indeks mWIG40 zastępuje indeks MIDWIG (do 19.03.2007), obejmuje najlepsze średnie spółki na GPW pod względem wartości rynkowej i obrotów. O wartości indeksu decydują obroty cen akcji 40
Sie Sucht Ihn Köln Markt De. “Kamienie na szaniec” Aleksandra Kamińskiego to książka, która pozwala przybliżyć czytelnikowi czasy II wojny światowej i hitlerowskiej okupacji. Akcja toczy się w Warszawie od czerwca 1939 do sierpnia 1943. Główni bohaterowie, Alek, Rudy i Zośka starają się włączyć w walkę z okupantem. początkowo biorą udział w akcjach Małego Sabotażu, później w akcjach dywersyjnych. Cele akcji dywersyjnych Dywersja, w odróżnieniu od Małego Sabotażu, obejmowała akcje przeprowadzane z bronią w ręku. Aby brać udział w tego typu akcjach, trzeba było najpierw przejść przeszkolenie wojskowe, nauczyć się bezbłędnie posługiwać bronią. Później bohaterowie złożyli uroczystą przysięgę i zostali przyjęci do Armii Krajowej. Akcje dywersyjne miały różne cele: odbijanie więźniów, np. akcja pod Arsenałem uwalnianie więźniów z transportów kolejowych do obozów koncentracyjnych zamachy na hitlerowskich oprawców atakowanie posterunków niemieckiej żandarmerii wysadzanie mostów, aby utrudnić faszystom transport broni na front wschodni Akcja pod Arsenałem – cel, przebieg i efekt To jedna z najgłośniejszych akcji dywersyjnych przeprowadzonych w okupowanej Warszawie. Celem akcji było odbicie Rudego (Jana Bytnara), aresztowanego 23 marca 1943 i więzionego na Pawiaku. Atak nastąpił podczas przewożenia więźnia na przesłuchania w aleję Szucha. Akcja zakończyła się sukcesem. Oprawcy jadący więzienną karetką zostali zabici, odbito Rudego i dwudziestu innych więźniów. Niestety, podczas odwrotu, Alek (Maciej Aleksy Dawidowski) został postrzelony w brzuch. Przewieziono go do domu na Żoliborzu, wezwano lekarzy, którzy zoperowali chłopca, jednak po kilku dniach Alek zmarł. Przy Rudym, w jego domu na Mokotowie, bezustannie czuwał Zośka (Tadeusz Zawadzki). Rudy był okrutnie skatowany, nie mógł jeść. Jego stan nie poprawiał się mimo czułej opieki. Bohater płakał z bólu, ale ogromną pociechą było dla niego przebywanie wśród przyjaciół. Rudy zmarł 30 marca 1943 roku, w tym samym dniu co Alek. W odwecie za bestialskie skatowanie Rudego kierownictwo Armii krajowej wydało wyrok śmierci na dwóch jego oprawców: Schultza i Langego. Schultza rozstrzelano w miesiąc po śmierci Rudego, Langego kilka tygodni później.
Odpowiedzi: 4 0 about 12 years ago akcja pod arsenałem w której zośka zginął adam123455 Expert Odpowiedzi: 563 0 people got help 0 about 12 years ago licze na 6 adam123455 Expert Odpowiedzi: 563 0 people got help 0 about 12 years ago Atak na posterunek żandarmerii okazał się ostatnią akcją, w której wziął udział. Zginął w Sieczychach. prosze ; ) werka38 Skillful Odpowiedzi: 113 0 people got help 0 about 12 years ago Adam jakie ty głupoty piszesz Zośka zginął pod Arsenałem? Napewno nie, Alek zginął pod arsenałem Zośka w sieczychach basia20 Novice Odpowiedzi: 12 0 people got help
Tadeusz Zawadzki o pseudonimie Zośka to jeden z głównych bohaterów „Kamieni na szaniec” Aleksandra Kamińskiego. Urodził się 24 stycznia 1921 r. w Warszawie. Jego ojciec był profesorem chemii i rektorem Politechniki Warszawskiej, a matka działaczką społeczną i oświatową. Tadeusz podziwiał i szanował rodziców; lubił przebywać w ich towarzystwie, w domu rozmawiano o wszystkim. [lwptoc] Skąd wziął się pseudonim Zośki? Pseudonim Tadeusza Zawadzkiego Zośka wziął się od urody chłopaka. Miał delikatne rysy twarzy, niemal dziewczęcą twarz: Został bowiem przez naturę obdarzony niemal dziewczęcą urodą. Delikatna cera, regularne rysy, jasnoniebieskie spojrzenie i włosy złociste, uśmiech zupełnie dziewczęcy, ręce o długich, subtelnych palcach, wielka powściągliwość, pewien rodzaj nieśmiałości – wszystko to było aż nadto dostatecznym powodem do nazywania Tadeusza Zawadzkiego przez kolegów – Zośką. Zośka był też chłopakiem serdecznym, ceniącym wartość rodziny, spokojnym i zrównoważonym. Jak wspominał jego ojciec: Miał od dziecka rzadką właściwość interesowania się wszystkim, co go otaczało, czy były to rzeczy ważne, czy błahe; do wszystkiego się brał, wszystko mu jakoś wychodziło, umiał zawsze być pomocny i przydatny. Pamiętał, co komu może zrobić przyjemność i zawsze starał się to uczynić. Wcześnie odczuwał troski życiowe otoczenia. Z takich opisów wyłania się jak najbardziej pozytywny obraz Tadeusza Zawadzkiego. Co istotne, Zośka siebie postrzegał w latach dojrzewania raczej jako samotnika unikającego towarzystwa. Pisał o sobie: Zawsze raczej byłem sam. W szkole nie miałem kolegów, bliskich przyjaciół, przyjaźniłem się z wieloma, lecz właściwie z żadnym do końca szkoły nie związałem się silnymi więzami koleżeństwa. Swój czas wolny spędzałem przeważnie sam lub z rodziną, w której czułem się najlepiej. Z biegiem lat jednak nabierał zaufania do ludzi i zawierał bliskie przyjaźnie. Pierwszym jego przyjacielem był Jacek Tąbecki, który niestety szybko został aresztowany i tak w 1941 r. zakończył się jego udział w II wojnie. Najbliżsi towarzysze Tadeusza – Alek i Rudy – razem z nim działali konspiracyjne w Szarych Szeregach. Wspólnie i solidarnie brali udział w akcjach, gotowi stracić życie jeden za drugiego. Dlatego po śmierci obu chłopaków Zośce było bardzo trudno się pozbierać. Odczuwał wielką niesprawiedliwość losu i tęsknotę za przyjaciółmi. We wspomnieniach jego ojca pojawia się wypowiedź: „Tadeusz bardzo ciężko znosił śmierć swych przyjaciół i to nie tylko ze względu na ból, jaki mu sprawiła ich strata; ciążyło mu, że oni zginęli, a on żyje”. [mopinia] Jakie akcje dywersyjne były prowadzone pod dowództwem Zośki? Zośka z wielkim zaangażowaniem i poświęceniem brał udział w konspiracyjnych działaniach wojennych. Nieraz stawał też po prostu na froncie, prowadząc swój oddział do bezpośredniej konfrontacji z niemieckim przeciwnikiem i okupantem. W wielu akcjach brał udział jako uczestnik działań, a nieraz stawał na czele oddziałów dywersyjnych. Do tych akcji, którym dowodził, zaliczymy: Akcja „Wieniec II” – miała miejsce w nocy z 31 grudnia 1942 r. na 1 stycznia 1943 r. Dowodził patrolem, który wysadził w powietrze tory pod Kraśnikiem, wysadzając niemiecki pociąg. Akcja odbicia więźniów pod Celestynowem – odbyła się w nocy z 19 na 20 maja 1943. Miała na celu odbicie więźniów przewożonych pociągiem do obozu koncentracyjnego Auschwitz – w miejscowości Celestynów. Była to akcja stanowiąca egzamin oficerski Zośki. Zakończona sukcesem – uwolnieniem i ewakuacją 49 więźniów. Po stronie polskiej zginęło dwóch harcerzy. Akcja wysadzenia pociągu z amunicją po Czarnocinem – w nocy z 5 na 6 czerwca 1943 r. Poniosło w niej śmierć kilku członków Szarych Szeregów. Akcja pod Siewczychami – miała na celu przejęcie posterunku Niemców, odbyła się 20 sierpnia 1943 r. [mreklama] Jak zginął Zośka? Ostatnia akcja Zośki była dniem jego śmierci. Zginął bowiem, dowodząc akcją przejęcia posterunku gestapo w miejscowości Siewczychy. Po wybuchu rzuconego granatu w budynku rozległy się krzyki, a w oknie można było dostrzec wartownika z karabinem. Pierwszy do akcji pobiegł Zośka, za nim pozostali. Z okna usłyszano wystrzał, który dosięgnął Zawadzkiego – postrzelony został w klatkę piersiową. Oparł się o ścianę, a jego towarzysze przejęli posterunek. Zośka jednak poniósł największą stratę – utracił swoje życie. Było to dnia 20 sierpnia 1943 r. Został pochowany na cmentarzu Powązki Wojskowe w Warszawie. Czy Zośka to bohater literacki? Tadeusz Zawadzki Zośka to przede wszystkim bohater historyczny. Jeden z dzielnych żołnierzy walczących na śmierć i życie z okrutnym niemieckim okupantem podczas II wojny światowej. Zośka w swoich działaniach był autentyczny i pełen poświęcenia. Cechował go upór i nieustępliwość. Tym zapisał się na kartach historii. Aleksander Kamiński, pisząc „Kamienie na szaniec”, miał na celu stworzenie wiernej historycznie opowieści o oddziałach Szarych Szeregów działających w wojenne warszawie. Jego zapis miał upamiętnić działania młodych harcerzy, nie pozwolić, by poszły w zapomnienie. Jak kamienie rzucane na szaniec ofiary chłopców tworzyły fundamenty nowej Polski. Tadeusz Zawadzki, jako jeden z bohaterów tej książki, jest więc niejako dodatkowo bohaterem literackim. Zośka stał się postacią z książki, która jednak opiera się na autentycznych relacjach i faktach. Nie wolno więc czytelnikowi zapominać, że ma do czynienia z prawdą historyczną, a nie fikcją literacką. Pielęgnowanie pamięci o czynach zbrojnych Polski podczas II wojny światowej jest bowiem naszym patriotycznym obowiązkiem. Poznawanie losów takich bohaterów jak Zośka jest tego wyrazem.
Numer akt …. Protokół przesłuchania podejrzanego. Będzin, dnia 20 września 1947 roku. Kędziora Jerzy, porucznik (Nazwisko, imię, oraz stopień służbowy oficera śledczego), Oficer Śledczy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie, przesłuchał, w charakterze podejrzanego, Nazwisko i imię: Dekutowski Hieronim vel Piątek Mieczysław ps. „Zapora”. Imiona rodziców: Jan, Maria. Data i miejsce urodzenia: 24 września 1918 roku, Tarnobrzeg. Miejsce zamieszkania: bez stałego miejsca zamieszkania. Narodowość: polska. Obywatelstwo: polskie. Wyznanie: rzymsko–katolickie. Zajęcie: dowódca oddziałów dywersyjnych Wolności i Niezawisłości. Zawód: nie posiada. Wykształcenie: średnie. Przynależność do Rejonowej Komendy Uzupełnień: Nisko. Stopień wojskowy: major z organizacji Wolność i Niezawisłość. Stosunek do służby wojskowej: nie służył. Stan rodzinny: kawaler. Stan majątkowy: nie posiada. Odznaczenia i ordery: Krzyż Walecznych, Virtuti Militari IV klasy. Karalność: ze słów nie karany. Pytanie: Podajcie swoją funkcję organizacyjną, ostatnią, oraz jakie grupy dywersyjne bezpośrednio wam podlegały? Odpowiedź: Do amnestii byłem dowódcą oddziałów dywersyjnych organizacji Wolność i Niezawisłość na terenie województwa lubelskiego. Podlegały mi oddziały dywersyjne pod dowództwem „Rysia” – około 40 ludzi, „Uskoka” – około 25–30 ludzi, „Renka” – około 30 ludzi, „Jadzinka” – około 20 ludzi. Wzór Numer S–8 – Drukarnia Numer 1. Dekutowski Hieronim. Pytanie: Podajcie, konkretnie, jacy dowódcy i oddziały dywersyjne pozostają obecnie w terenie, ilość ludzi, oraz jaką ilością broni dysponują, i gdzie ona znajduje się? Odpowiedź: Obecnie w terenie pozostają oddziały dywersyjne pod dowództwem „Uskoka”. Ogólny stan około 20 ludzi. Broni maszynowej posiadają około dwudziestu sztuk (ręczne karabiny maszynowe i lekkie karabiny maszynowe). Dowódcami pododdziałów są „Strzała” i „Wiktor”. Ludzie z oddziałów dywersyjnych „Rysia”, a to ze znanych mi: zastępca „Rysia” – „Bór”, następnie „Tęcza”, „Tadzik”, „Julek” (brat „Ostoi” z Łukowskiego). Ilu jeszcze, nie wiem. Ilości broni, jaką obecnie dysponują, nie znam. Przed ujawnieniem posiadał dwadzieścia ręcznych karabinów maszynowych i bliżej nieznaną mi ilość automatów i kabeków. Oddział „Renka” (w tym i ludzie „Żbika”), pod dowództwem zastępcy „Renka” – „Kędziorka”. Ogólna liczba kilkunastu ludzi, i dziesięć do dwudziestu sztuk ręcznych karabinów maszynowych. Gdzie znajduje się wymieniona wyżej broń, ja nie wiem. Wiedzą natomiast poszczególni dowódcy, a więc „Uskok”, „Ryś” i jego zastępca, i „Kędziorek”. Pytanie: Czy we wrześniu bieżącego roku „Żbik” posiadał broń? Odpowiedź: W początkach września bieżącego roku „Żbik” broni maszynowej już nie posiadał. Zdał ją, w maju lub czerwcu 1947 roku, „Renkowi”. W jakiej ilości, tego nie wiem. Zdaje mi się, że cztery lub sześć ręcznych karabinów maszynowych. Dekutowski Hieronim. Pytanie: Co mieli robić ludzie, którzy obecnie pozostają w terenie? Odpowiedź: Przed odjazdem umówiłem się z nimi, … Dekutowski Hieronim. Strona 3. … że jeśli dotrę do strefy amerykańskiej, dam pisemnie znać byłemu Inspektorowi Lubelskiej Wolności i Niezawisłości, „Borucie”, i on zorganizuje i przerzuci kolejno pozostałych moich ludzi zagranicę. Umówiłem się z „Borutą”, iż jeśli uda mi się przejść – a miało to potrwać trzy dni – napiszę list, w treści którego będzie hasło: „Wkrótce wracam do kraju”, i podpisać miałem „Kazimierz”. Powiadomiłem o tym „Janusza” i „Lotnika”, żeby porozumiewali się z „Borutą”, i od niego tą wiadomość otrzymają, i wtedy może jechać następna grupa. „Janusz” i „Lotnik” mieli jechać na pewno, a inni – jeśli chcieliby. To miał załatwić „Boruta”. Dekutowski Hieronim. Na tym przesłuchanie przerwano. Protokół odczytałem i jest zgodny z moimi zeznaniami. Dekutowski Hieronim. Przesłuchał: Jerzy Kędziora, porucznik.
Cele, zadania i rozwój W początkowym okresie okupacji sabotaż stanowił podstawową formę walki – ruchu oporu przeciwko Niemcom. Te działania sabotażowe były na ogół samorzutne, często doraźne. Z biegiem czasu trzeba było je ująć ramy zorganizowane, wyznaczyć cele i zadania. Przy opracowaniu zadań kładziono nacisk na unikanie sytuacji mogących wywołać represje wobec ludności ze strony wroga. Po szeregu różnych spontanicznych aktach sabotażu nadszedł czas wyboru celów i metod działania. W znacznej mierze ustalono je w porozumieniu z czynnikami wojskowymi ZWZ i politycznymi – delegaturą Rządu RP na uchodźstwie. W pierwszych wytycznych dla działań sabotażowych wyznaczone zadania obejmowały: zdezorganizowanie gospodarki dla potrzeb wojennych, ograniczenie bezpieczeństwa Niemców na ziemiach polskich, nadszarpując morale w ich szeregach, utrudnianie zaopatrzenia w żywność, siejąc poczucie niepewności, prowadzenie sabotażu w transportach kolejowych, w produkcji i magazynowaniu materiałów pędnych, w wytwórniach uzbrojenia oraz magazynach wojskowych, stosowanie represji wobec osób wysługujących się okupantowi, a co za tym idzie wykonywanie wyroków śmierci na zdrajcach i prowokatorach po przeprowadzeniu przewodu sądowego (sądy kapturowe), podtrzymywanie patriotyzmu i bojowej postawy społeczeństwa polskiego poprzez wystąpienia czynne. Te zadania i cele walki bieżącej otrzymali komendanci obszarów, okręgów, obwodów z zaleceniami działań sabotażowo-dywersyjnych. Podkreślano, że każda akcja powinna zawierać sens i cel związany z przebiegiem działań wojennych. Walka cywilna – bieżąca, jak ją nazywano, objęta została wspólnym kierownictwem pod nazwą „Kierownictwo Walki Podziemnej” (KWP), na czele którego stanął dowódca Armii Krajowej. Formy organizacyjne i działania zmieniały się w zależności od zmian w całym układzie wojennym w kraju i w Europie, stosując na coraz większą skalę dywersję bojową. Na znaczną skalę nieomal od początku zostały podjęte działania dywersyjno-sabotażowe na wielu kierunkach operacyjnych przez brytyjskie „Kierownictwo Operacji Specjalnych (SOE), skąd czerpano wzorce i uzyskiwano materiały wojenne w zrzutach lotniczych (zob. „Zeszyty Kombatanckie” nr 32 str. 75-99). „Związek Odwetu” W kraju całość akcji dywersyjno-sabotażowej objęto w formę organizacyjną i – jak wyżej wspomniałem – na wszystkich szczeblach dowodzenia. Miało to na celu wyeliminowanie działań doraźnych, często mało skutecznych, niebezpiecznych, i ograniczenie strat. W kwietniu 1940 r. utworzony został „Związek Odwetu” (ZO) z zadaniem prowadzenia sabotażu, dywersji i działań terrorystycznych, odwetowych, mających na celu obronę polskiego społeczeństwa przed terrorem okupanta. Cele tych działań i zadania, określone powyżej, dotyczyły głównie obniżenia potencjału wojennego, dezorganizacji produkcji, komunikacji i zasobów materiałowych przez wydzielone grupy dywersji bojowej. Miało to polegać na użyciu niedużych doborowych pododdziałów dywersyjnych, działających przez zaskoczenie. Celem ich było niszczyć czułe punkty aparatu policyjnego i gospodarczego, rozpraszając się po wykonaniu zadania. Całość miała się odbywać w ścisłych ramach organizacyjnych i konspiracji. „Związek Odwetu” był składową częścią ZWZ, wydzielony jedynie dla zachowania bezpieczeństwa z całości organizacji. Działał wyłącznie w ramach własnych grup bojowych i w odrębnej sieci łączności. Podlegał swym dowódcom w terenie, ale i równocześnie swojej centrali w Komendzie Głównej, skąd również otrzymywano zadania według określonych planów. Trudno tu podać bardzo wiele różnorodnych działań i akcji, ograniczę się do niektórych. W okresie 1940-41 w kolejnictwie zepsutych lub uszkodzonych zostało ok. 43% lokomotyw na terenie GG, spowodowano wiele wykolejeń, zniszczono pożarami 400 wagonów cystern z materiałami pędnymi. W przemyśle wykonano z wadami 1700 obrabiarek, 107 radiostacji lotniczych, 3000 pocisków artyleryjskich, uszkodzono 180 silników lotniczych i wiele innego sprzętu na potrzeby wojny. Poza tym dokonano całej masy drobnych aktów sabotażu nigdzie nie rejestrowanych. W akcjach dywersyjnych zniszczono pożarami magazyny intendenckie w Warszawie, magazyny paszy w Krakowie, 24 baraki wojskowe z materiałami wojennymi, halę fabryczną w Mielcu i inne. W sumie te działania sabotażowo-dywersyjne uczyniły Niemcom znaczne szkody i straty. Wspomnieć należy, że całość tych akcji kosztowała wiele ofiar. Okres ten charakteryzował się przeważnie sabotażem i dywersją, rzadko bywały wystąpienia zbrojne. Nadmienić należy, że znaczne straty Niemcy ponieśli w fabrykach zbrojeniowych okręgu kieleckiego, o czym w szczegółach pisaliśmy w „Zeszytach Kombatanckich”. Skutki tych działań były tak duże, że pod koniec 1941r. w wielu fabrykach zmuszano Polaków do podpisywania tzw. deklaracji lojalności, wydawano odezwy grożące oddaniem w ręce gestapo każdego dokonującego sabotażu. „Wachlarz” „303” W latach 1941-43 taką sztandarową, kierowaną przez Komendę Główną ZWZ, była wydzielona organizacja dywersji pod kryptonimem „Wachlarz”. Jej działania skierowane były głównie dla prowadzenia dywersji na obszarze między linią Białystok-Brześć-Kowel-Lwów, a wschodnią granicą Rzeczypospolitej. Prowadzona była z pomocą Okręgów Wschodnich przez wydzieloną kadrę z Okręgów Centralnych. Początkowo traktowana była jako walka bieżąca, jednak po wybuchu wojny i utworzeniu się na tamtych terenach frontu wschodniego zadania znacznie rozszerzono o osłonę powstania i na zlecenie sztabu Naczelnego Wodza powiększono głębokość działań poza dawną granicę Polski na wschód w strefie przyfrontowej. Dywersje prowadzono przez utworzoną sieć patroli sapersko-minerskich, dla niszczenia torów, mostów, linii kolejowych, składów pociągów tzw. transportów z zachodu na wschód. Dywersyjna osłona powstania polegać miała na przerywaniu ruchu transportów kolejowych i drogowych niemieckich, które kierowane będą w czasie wybuchu powstania ze wschodu na zachód. Choć organizacja „Wachlarz” nie w pełni wykonała przewidziane zadania, była to duża – o strategicznym znaczeniu – dywersja, w którą zaangażowane były duże siły i znaczne środki. W działaniach „Wachlarza” wzięło udział około tysiąca młodych ludzi pod kierownictwem kilkudziesięciu cichociemnych świeżo zrzuconych z Anglii i wielu doświadczonych oficerów liniowych. Prowadzone w ciągu 2 lat działania dywersyjne na liniach kolejowych i drogowych dowozu na front wschodni utrudniły transport wojsk i sprzętu na front, co w znacznym stopniu osłabiło rytmiczne prowadzenie operacji wojennych. Po ich zakończeniu kadra i żołnierze prawie w całości przeszli do Kedywu lub utworzyli zręby oddziałów partyzanckich – wyższe formy dywersji. „Kedyw” Kedyw – to nazwa organizacji bojowej, której skrót pochodzi od dwóch słów: kierownictwo dywersji. Powołany został w celu: prowadzenia dywersji i organizowania oddziałów partyzanckich, stosowania aktów terroru i odwetu wobec Niemców oraz likwidowanie zdrajców skazanych wyrokami sądów podziemnych, prowadzenia najszerzej pojętej obrony społeczeństwa. Przygotowania i przekształcenia rozpoczęto jeszcze jesienią 1942 r., jednak rozkazy organizacyjne dotarły w teren wczesną wiosną 1943 r. Kedyw przejął całość zadań walki bieżącej i podporządkowano mu wszystkie pododdziały prowadzące sabotaż i dywersję wraz z posiadanymi środkami i uzbrojeniem. Organizację tę, jako samodzielną, zasilono grupami szturmowymi (GS) wywodzącymi się z Szarych Szeregów. Ponadto rozbudowano o pododdziały określane nazwami: Szturmowa Kadra „Sztuka”, Dywersja i Sabotaż Kolejowy (DSK) – „Deska”, Brygada Dywersyjna „Broda”. Żołnierze Kedywu przechodzili szkolenia ogólno-wojskowe w konspiracyjnych szkołach podoficerskich i podchorążówkach oraz specjalne z zakresu dywersji bojowej. Większość oddziałów dyspozycyjnych stanowiła młodzież, a ustawiczne ryzyko walki musiało wyciskać piętno na charakterach młodych żołnierzy. W dyspozycyjnych oddziałach Kedywu stale doskonalono formy organizacyjne tworząc brygady dywersyjne, takie jak komórki sanitarne i szpitalne z lekarzem i zespołem sanitariuszek krypt. „Rola” i inne. W organizowanych działaniach dywersyjno-bojowych stale powiększano ich zakres, jak: prowadzenie samoobrony przez stosowanie odwetu na Niemcach, odbijanie więźniów, likwidowanie agentów gestapo, niszczenie osiedli zamieszkałych przez okupantów, uderzanie na strażnice graniczne, wartownie, posterunki i urzędy, zdobywanie zaopatrzenia, uzbrojenia, umundurowania, środków sanitarnych, żywności i w określonych przypadkach również pieniędzy, dokonywanie zbrojnej osłony transportów ze sprzętem zrzutowym i bronią, osłony pracujących radiostacji, działania przeciw komunikacjom na drogach i kolei, jako akcje o określonym celu taktycznym. Wszystkie te działania, dywersyjne, bojowe, osłonowe, represyjne były szczegółowo rozpoznawane, przygotowane i planowane tak, aby ich realizacja odbywała się bez strat własnych. Bilans tych działań Kedywu w okresie 1943-44 był tak duży, że trudno to opisać w ramach tego artykułu. Prowadzono je w znacznej mierze całymi oddziałami partyzanckimi, przez zaskoczenie, co pozwalało uzyskiwać większą efektywność działań, bez strat własnych lub ze stratami minimalnymi. „Bariera” Uderzenie Armii Krajowej na określone niemieckie linie komunikacyjne (kolejowe i drogowe) pod kryptonimem „Bariera” miało miejsce wiosną 1944 r. Celem tej akcji była dywersja na liniach komunikacyjnych przechodzących przez Polskę, uniemożliwiająca przerzut wojsk z frontu wschodniego na zachodni podczas inwazji wojsk sprzymierzonych na kontynent (w płn. Francji). Przygotowania te w końcu 1943 r. uzgodniono na szczeblu operacyjnym między Naczelnym Dowództwem Sprzymierzonych Sił Ekspedycyjnych (SHAEF) za pośrednictwem VI Oddziału Sztabu a Komendą Główną AK. Dla realizacji tego zadania w zrzutach lotniczych uzbrojenia (kwiecień-maj 1944r.) znajdowały się znaczne ilości plastiku (materiał wybuchowy) i sprzęt minerski w tak zwanych zestawach MD – minersko-dywersyjnych. Ogółem wyznaczonych zostało 8 rejonów na trasach komunikacyjnych ze wschodu na zachód do wyżej wspomnianej akcji dywersyjnej krypt. „Bariera”: dla Okręgu „Jodła” wyznaczono odcinki Końskie-Skarżysko i Kielce-Skarżysko krypt. „Mania”, sąsiadującemu Okręgowi „Lublin” odcinki: Dęblin-Łuków, Dęblin-Lublin, Rozwadów-Lublin krypt. „Ola”, dla obszaru warszawskiego odcinki: Mińsk-Siedlce, Tłuszcz-Małkinia krypt. „Kasia jeden” i Łowicz-Warszawa, Skierniewice-Warszawa krypt. „Kasia dwa” , pozostałym 5 rejonom działań wyznaczono odcinki na obszarze Lwów i Okręgów „Wołyń”, „Wilno”, „Nowogródek”, „Białystok”. Przewidziany plan działań w 3 fazach, w miesiącach czerwiec-sierpień, siłami oddziałów partyzanckich i dywersyjnymi grupami minerskimi, tylko częściowo został zrealizowany. Zbyt szybkie przesunięcie się frontu wschodniego przez wyznaczone rejony w ciągu lipca i sierpnia 1944r. uniemożliwiło w pełni realizację działań dywersyjnych. Pewna część jednak tych działań dywersyjnych na liniach komunikacyjnych dokonała się w styczniu i kwietniu 1944r., gdzie straty niemieckie były znaczne. * * * Armia Krajowa była największą polską armią podziemną, ogólnonarodową i powszechnie akceptowaną. Na dzień 1 marca 1944 r. ogólny stan AK wynosił 389 129 żołnierzy. Można uznać, że w okresie akcji „Burza” najwyższy stan Armii Krajowej przekroczył liczbę 500 000 żołnierzy. Oddziały dywersyjno-sabotażowe, a potem partyzanckie Armii Krajowej dokonały w latach 1941-1944 1175 akcji wykolejenia i spalenia pociągów, wysadziły 38 mostów, uszkodziły 19 058 wagonów kolejowych, zniszczyły 1167 cystern benzyny, spaliły 272 magazyny wojskowe, wyeliminowały z ruchu 4 326 samochodów wojskowych. Rozbito szereg więzień uwalniając aresztowanych i zlikwidowano ponad 2000 agentów gestapo. Do większych oddziałów partyzanckich Armii Krajowej należały zgrupowanie „Ponurego” (Jana Piwnika), oddziały Okręgu Radomsko-Kieleckiego, Wołyńskiego, Wileńskiego, Nowogródzkiego, Lubelskiego, Poleskiego i Łódzkiego. * * * Przedstawiając powyżej dość syntetyczny i skrótowy opis działań dywersyjno-sabotażowych w poszczególnych okresach, dla pogłębienia tego tematu Redakcja w dalszej części tego numeru zamieszcza kilka artykułów obrazujących walkę bieżącą w Okręgu Radomsko-Kieleckim „Jodła” na przykładzie Obwodu Koneckiego, Opatowskiego, Iłżeckiego. Polscy jeńcy z sanitariuszką na przedmieściach Warszawy. Polscy jeńcy wraz z końmi w Łodzi. Niemiecko-rosyjsko-litewskie spotkanie na styku trzech granic. Warszawa – Plac Józefa Piłsudskiego. Polski jeniec przesłuchiwany przez niemieckiego oficera. Strzelcy górscy z końmi jucznymi podczas marszu na front w miejscowości Gorlice. Redakcja przedstawia kilka zdjęć z okresu wrzesień-październik 1939 nadesłanych przez czytelniczkę „Zeszytów Kombatanckich” Barbarę Nejman-Zelt z Poznania, wykonanych przez reporterów wojennych Hugo Jägera i Heinricha Hoffamna na zlecenie Oberkomando der Wehrmacht. Pełna seria zdjęć obejmuje 100 szt. – opracowana przez Salon Wydawniczy w Monachium dla celów propagandowych.
jakie akcje dywersyjne pod dowództwem