kierowca z cukrzycą forum
Proszę Was o pomoc. Przygarnęłam kotkę i okazało się, że ma cukrzycę. Jeżdżę z nią na kontrolę cukru do weta (wyniki ostatnio 299 jej najlepszy, najgorszy 450). Dostaje karmę Royal Canin Diabetic 85g i insulinę ( 1,5 jednostki 2x dziennie-dawka z PENa). Jednak potrzebuję rady jaką inną karmę może jeść moja kotka?
Regulacje dotyczą wszystkich diabetyków, którzy: chcą uzyskać prawo jazdy do wykonywania swojego zawodu. chcą przedłużyć prawo jazdy, które już mają. muszą przejść przez dodatkowe badania lekarskie, gdyż lekarz lub inny organ (Policja) stwierdzili taką konieczność. Kategoria prawa jazdy.
Forum Medycyny Rodzinnej 2015, tom 9, nr 6, 443–446 key words: diabetes, insulin resistance, alpha-glucosidase inhibitors Adres do korespondencji: prof. dr hab. n. med. Ewa Otto-Buczkowska Specjalistyczne Centrum Medyczne Śląskiej Fundacji Dzieci i Młodzieży z Cukrzycą w Gliwicach ul. Jasnogórska 16/21, 44–100 Gliwice
Kierowca z cukrzycąID: 128804. Witajcie. Byłem dziś na badaniach okresowych. Ostatnio badałem się 4lata wcześniej i było ok. Teraz lekarz stwierdził u mnie zaawansowana cukrzycę typu 2. Cukier na czczo 294. Jestem załamany. Całe życie byłem kierowcą.
Poszukuję transportu do UK jako drugi kierowca C, C+E, D, D+E w terminie 14-17 /10/2020. 0044 07707484797.
Sie Sucht Ihn Köln Markt De. Czasami choroba może dawać podobne objawy jak upojenie alkoholem. Na przykład osoby chore na cukrzycę, w trakcie nagłego obniżenia poziomu cukru we krwi, tracą kontakt z otoczeniem, są osłabione, mają opóźnione reakcje. Co robić, gdy taka sytuacja zdarzy się podczas prowadzenia auta? Czy można w takim stanie kierować pojazdem? Jak reagować, gdy jesteśmy świadkiem takiego zdarzenia? Radzą trenerzy Szkoły Jazdy oceniaj pochopnie"Po pierwsze, gdy widzimy na drodze kierowcę, który traci kontrolę nad pojazdem i zjeżdża na sąsiedni pas, musimy zadbać o własne bezpieczeństwo, to znaczy zwolnić, zachować szczególną ostrożność, a gdy sytuacja tego wymaga zjechać na pobocze, zatrzymać się oraz wezwać policję" mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. "Po drugie, jeśli taki kierowca zatrzyma się, należy sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy. Może zdarzyć się, że mamy do czynienia np. z osobą, która cierpi na cukrzycę, dostała właśnie ataku serca czy zasłabła z powodu upałów. Te wszystkie problemy zdrowotne mogą powodować zachowania na drodze podobne do tych, które charakteryzują pijanych kierowców".Chory czy pod wpływem?Na cukrzycę choruje w Polsce ok. 3 mln osób. Jej głównym objawem jest podwyższony poziom cukru we krwi. Zdarzają się jednak niedocukrzenia, wtedy poziom cukru we krwi obniża się bardzo szybko. Chory w takim stanie traci kontakt z otoczeniem, może zasnąć na ułamek sekundy czy nawet stracić przytomność. Takie sytuacje na drodze stwarzają bardzo duże niebezpieczeństwo. Osobę z cukrzycą często można rozpoznać po specjalnej bransoletce, która w przypadku ataków hipoglikemii ma ułatwić pomoc takiej osobie. Zazwyczaj widnieje na niej napis "Mam cukrzycę" lub "Jeśli zemdlałem, wezwij lekarza" ( Kierowcy z cukrzycą w razie zasłabnięcia powinni mieć w swoich autach coś słodkiego (butelkę słodkiego napoju, batonika, cukierki). Inne przyczynyNiedocukrzenie nie jest jedyną przyczyną zasłabnięcia. Także wysoka temperatura, zawał serca, niskie ciśnienie czy zwykłe przeziębienie mogą sprawić, że zachowanie kierowców będzie zagrażało bezpieczeństwu na drodze. Świadkowie takich niebezpiecznych zdarzeń nie powinni oceniać powierzchownie zachowania kierowcy, tylko zachowując odpowiednią ostrożność, w razie potrzeby pomóc."Kierowca, który jest osłabiony i wolno reaguje na zmieniającą się sytuację stanowi zagrożenie na drodze. Jeśli złe samopoczucie pojawia się u kogoś jeszcze przed rozpoczęciem podróży, taki kierowca powinien powstrzymać się przed prowadzeniem samochodu w tym stanie. Jeśli już dojdzie do zasłabnięcia, osoba kierująca pojazdem powinna bezwzględnie zatrzymać się na poboczu" przypominają trenerzy Szkoły Jazdy Przeziębienie lub grypa, a czas reakcji kierowcyJak pomóc?Kiedy widzimy poszkodowanego, który stracił przytomność, powinniśmy jak najszybciej wezwać pomoc medyczną. Natomiast jeśli osoba jest przytomna, spróbujmy stwierdzić co jest przyczyną zasłabnięcia, udzielić pomocy i w razie konieczności wezwać pogotowie. Jeżeli osoba poszkodowana ma cukrzycę, podajmy jej coś do zjedzenia, najlepiej z dużą ilością cukru. Może to być czekolada, słodki napój czy nawet kostki cukru. W innych przypadkach, takich jak osłabnięcie w wyniku niskiego ciśnienia czy wysokiej temperatury, delikatnie połóżmy osobę poszkodowaną na plecach, unieśmy nogi poszkodowanego do góry i zapewnijmy mu dostęp świeżego powietrza. źródło: Szkoła Jazdy Renault, materiały prasowe
Samochód jadący "wężykiem" nie musi być prowadzony przez pijanego kierowcę. Często tego typu sytuacje są spowodowane chorobą. Jak odróżnić kierowcę, który zasłabł z powodu cukrzycy od kierowcy prowadzącego pod wpływem alkoholu? Cukrzycy często noszą opaski na nadgarstkach Na cukrzycę choruje w Polsce ok. 3 mln osób. Jej głównym objawem jest podwyższony poziom cukru we krwi. Zdarzają się jednak niedocukrzenia, wtedy poziom cukru we krwi obniża się bardzo szybko. Chory w takim stanie traci kontakt z otoczeniem, może zasnąć na ułamek sekundy czy nawet stracić przytomność. Takie sytuacje na drodze stwarzają bardzo duże niebezpieczeństwo. Osobę z cukrzycą często można rozpoznać po specjalnej bransoletce, która w przypadku ataków hipoglikemii ma ułatwić pomoc takiej osobie. Zazwyczaj widnieje na niej napis „Mam cukrzycę” lub „Jeśli zemdlałem, wezwij lekarza”*. Kierowcy z cukrzycą w razie zasłabnięcia powinni mieć w swoich autach coś słodkiego (butelkę słodkiego napoju, batonika, cukierki). Zobacz też: Crash testy - jakie organizacje na świecie je przeprowadzają? Przyczyny zasłabnięć za kierownicą Niedocukrzenie nie jest jedyną przyczyną zasłabnięcia. Także wysoka temperatura, zawał serca, niskie ciśnienie czy zwykłe przeziębienie mogą sprawić, że zachowanie kierowców będzie zagrażało bezpieczeństwu na drodze. Świadkowie takich niebezpiecznych zdarzeń nie powinni oceniać powierzchownie zachowania kierowcy, tylko zachowując odpowiednią ostrożność, w razie potrzeby pomóc. Kierowca, który jest osłabiony i wolno reaguje na zmieniającą się sytuację stanowi zagrożenie na drodze. Jeśli złe samopoczucie pojawia się u kogoś jeszcze przed rozpoczęciem podróży, taki kierowca powinien powstrzymać się przed prowadzeniem samochodu w tym stanie. Jeśli już dojdzie do zasłabnięcia, osoba kierująca pojazdem powinna bezwzględnie zatrzymać się na poboczu – przypominają trenerzy Szkoły Jazdy Renault. Zobacz też: Jazda autem w czasie upału - jak sobie z nią radzić? Nieprzytomny kierowca - jak się zachować? Kiedy widzimy poszkodowanego, który stracił przytomność, powinniśmy jak najszybciej wezwać pomoc medyczną. Natomiast jeśli osoba jest przytomna, spróbujmy stwierdzić co jest przyczyną zasłabnięcia, udzielić pomocy i w razie konieczności wezwać pogotowie. Jeżeli osoba poszkodowana ma cukrzycę, podajmy jej coś do zjedzenia, najlepiej z dużą ilością cukru. Może to być czekolada, słodki napój czy nawet kostki cukru. W innych przypadkach, takich jak osłabnięcie w wyniku niskiego ciśnienia czy wysokiej temperatury, delikatnie połóżmy osobę poszkodowaną na plecach, unieśmy nogi poszkodowanego do góry i zapewnijmy mu dostęp świeżego powietrza. * Źródło: Szkoła Jazdy Renault Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Kodeks kierowcy. Zmiany 2022. Mandaty. Punkty karne. Znaki drogowe
Witam! Poznalam mezczyzne chorego na cukrzyce bierze insuline czy powinnam sie czegos obawiac???Mam na mysli co moze sie wydazyc przy niedocukrzeniu lub za wysokim poziomie cukru? Czy moze pracowac jako kierowca? Co z dieta takiej osoby? i zz yciem codziennym jak i seksualnym? KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu Cukrzyca a praca Cukrzyca to obecnie choroba cywilizacyjna. Wyróżniamy kilka typów tego schorzenia. Sprawdź, co jeszcze warto wiedzieć o cukrzycy. Dowiedz się, jak cukrzyca może wpływać na pracę. DObrze kontrolowana cukrzyca umożliwia całkiem normalne funkcjonowanie. Może być przeciwwskazaniem do pracy jako kierowca zawodowy. Poza tym okresowo kontrola u diabetologa i na stałe pod opieką lekarza rodzinnego. 0 Jednym z powszechnych komplikacji zaburzeń gospodarki węglowodanowej jest polineuropatia cukrzycowa. Neuropatia może przebiegać skrycie lub ujawniać się w różnie długim okresie od momentu rozpoznania cukrzycy. Częstość występowania neuropatii cukrzycowej dotyczy do 90% wszystkich chorych na cukrzycę, a około 10% ma kliniczne objawy neuropatii jeszcze przed postawieniem rozpoznania cukrzycy. Najczęściej pierwszym i głównym objawem jest ostry, piekący i przeszywający ból zlokalizowany jako „ skarpetki”. Bólom towarzyszy mrowienie i drętwienie kończyn, uczucie ich oziębienia, często przeczulica skóry kiedy to lekki dotyk powoduje ból. Po pewnym czasie pojawiają się zaburzenia czucia w kończynach. Objawy nasilają się nocą. Diagnostyką i leczeniem zajmują się niektórzy neurolodzy. Proszę pamiętać o kontroli. 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Skoki cukru u osoby z cukrzycą typu 2 – odpowiada dr n. med Monika Łukaszewicz Badanie c-peptyd a leczenie insulina – odpowiada Dr n. med. Martyna Olesińska-Mader Podwyższony poziom ALAT a cukrzyca – odpowiada dr n. med Monika Łukaszewicz Jakie powinny być wyniki przy cukrzycy typu 2? – odpowiada dr n. med Monika Łukaszewicz Cukrzyca typu 2 a konieczność przyjmowania insuliny – odpowiada Lek. Krzysztof Marzec Przejście na zastrzyki przy cukrzycy typu 2 – odpowiada dr n. med Monika Łukaszewicz Czy podać insulinę choremu podczas snu? – odpowiada Dr n. med. Adam Markiewicz Cukrzyca typu 2 a możliwość zostania dawcą szpiku – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Wysoki poziom cukru u 40-latki – odpowiada Lek. Małgorzata Czajka-Stelmaszewska Dlaczego zmieniono mi lek na cukrzycę? – odpowiada Piotr Pilarski artykuły
Fot. Archiwum Długa podróż własnym autem to duży wysiłek fizyczny i umysłowy. Diabetolodzy podkreślają jednak, że chorzy na cukrzycę nie muszą z tego powodu rezygnować z letnich, samochodowych wojaży. Wystarczy do takiej podróży dobrze się Jacek BabiczChorzy na cukrzycę codziennie dojeżdżają do pracy swoimi samochodami. Także wyjazd na wakacje do Bułgarii, Chorwacji czy Włoch jest dla nich. Muszą tylko zachować rozsądek i ostrożność w trakcie takiej podróży. - Byłem na urlopie w Bułgarii, dojechałem tam samochodem - mówi Łukasz Walczyński, chorujący na cukrzycę wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków w Lublinie. - W trakcie wielogodzinnej podróży ani razu nie miałem niebezpiecznej sytuacji. Po prostu byłem ostrożny i wsłuchiwałem się w sygnały, które wysyłał mój Walczyński przyznaje, że bierze długo działające analogii insulin. Ta terapia w porównaniu do leczenia klasycznymi insulinami jest bardziej elastyczna, chory nie musi tak rygorystycznie przestrzegać pór przyjmowania posiłków. - Ale i przyjmując klasyczne insuliny można bezpiecznie podróżować w dalekie kraje. Trzeba być tylko uważnym i zdyscyplinowanym - podkreśla Walczyński. Trzeba być przygotowanym na ryzyko wystąpienia niedocukrzenia i mieć pod ręką kostki cukru, batony czy glukozę w pastylkach. Nie wolno zapominać o legitymacji czy karcie diabetyka. Będąc chorym na cukrzycę kierowcą, nie wolno lekceważyć sygnałów wysyłanych przez organizm. W razie gorszego samopoczucia należy zatrzymać samochód, odpocząć, zmierzyć poziom cukru we krwi. W dalszą podróż wyruszyć dopiero po ok. 40-60 minutach. Lepiej też unikać podróżowania nocą. Osoby długo chorujące na cukrzycę podczas dłuższej podróży muszą zwracać uwagę na obuwie. Wielogodzinne naciskanie stopą pedału gazu może narazić kierowcę na wystąpienie zes-połu stopy cukrzycowej, który objawia się długo gojącymi się owrzodzeniami. Wygodne obuwie ze skóry, w którym swobodnie można poruszać palcami, amortyzująca podeszwa i bawełniane skarpety mogą zmniejszyć ryzyko wystąpienia tego zespołu. Można też wyposażyć auto w tempomat czyli urządzenie utrzymujące prędkość pojazdu bez konieczności naciskania na pedał się w podróż chorzy muszą zabrać ze sobą analogi insuliny lub insulinę klasyczną. Lek powinien być zabezpieczony tak, by nie stracił swoich należy więc zostawiać niezabezpieczonej insuliny w samochodzie. Latem, w temperaturze ponad 25 stop. C insuliny tracą swoją biologiczną aktywność już po 2 nie wolno wystawiać na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Światło słoneczne degraduje insuliny i zmienia ich barwę na robić? Na dłuższe podróże najlepiej zaopatrzyć się w spec-jalny pojemnik utrzymujący stałą ArchiwumNie powinno się również narażać insulin na wstrząsy w czasie długich podróży. Lek może zlepić się w bryłki lub utworzyć nalot na ściance fiolki. Nie należy go wtedy używać. Ważne Osoba chora na cukrzycę, wybierająca się w daleką podróż powinna pamiętać, że ważne są częste postoje, przynajmniej co 2-3 godziny, W przerwach bezpiecznie jest wyjąć glukometr i zmierzyć poziom cukru we krwi. Jeśli poziom glukozy we krwi jest poniżej 90 mg proc., powininno się zjeść posiłek zawierający pamiętać o odpowiedniej kaloryczności posiłków. Ważne jednak, by się nie przejadać. Prowadzenie samochodu po obfitym obiedzie czy kolacji może spowodować u kierowcy senność. Diabetolodzy radzą, by chorzy na cukrzycę nie wybierali się sami w dalekie podróże autem. Na wakacje lepiej jeździć z drugą osobą, która jest przygotowana do niesienia pomocy chorym w chwili niedocukrzenia. Potafi na przykład podać glukagon w razie utraty ofertyMateriały promocyjne partnera
źródło: Fundacja Zdrowie i Edukacja Ad Meritum, dodano: 24 maja 2022 r. Lekarze diabetolodzy alarmują na temat stale powiększającej się liczby chorych na cukrzycę w Polsce. Niektórzy mówią, że jest już to prawdziwe tsunami. Bez właściwego podejścia do chorego, od samego momentu diagnozy, leczenie nie ma szansy na sukces i coraz więcej Polaków będzie nie tylko borykać się z cukrzycą, ale też rozwijać poważne powikłania tej choroby. Świadomy pacjent z cukrzycą. Kto to taki? To przede wszystkim pacjent bezpieczny, mający wiedzę i narzędzia, które pozwalają mu na utrzymywanie prawidłowego poziomu cukru we krwi, a co za tym idzie, pełne i jakościowe życie. Przeczytaj wywiad ze Zbigniewem Hołdysem, który opowiada w jaki sposób radzi sobie z cukrzycą, jakim jest pacjentem i kto go zmotywował do wprowadzenia zmian w swoim życiu i zaopiekowania się sobą, jako pacjentem. Ja przez lata byłem mało solidnym cukrzykiem. Żyłem jak chciałem, lekceważyłem swoją chorobę, prowadziłem mało sportowy tryb życia. Lekarze straszyli mnie, że muszę coś zmienić, bo umrę, tego nie mogę, tamtego nie mogę. Podcinali mi wtedy skrzydła, więc powiedziałem, że więcej na wizytę nie pójdę. Aż trafiłem na lekarza, który się mną zaopiekował, mówił, że damy radę i zmotywował do tego, żeby cukrzycą zająć się jak należy. Od kilku tygodni stosuję sensor do ciągłego monitorowania glikemii i uczę się tej choroby, po raz pierwszy tak naprawdę, mam większą świadomość co mi wolno, a co mi szkodzi. To tak jak kierowca rajdowy, który ma pilota. Mnie w tej chwili prowadzi to urządzenie, no i oczywiście wspaniały lekarz - mówi Zbigniew Hołdys, który od wielu lat choruje na cukrzycę. Cukrzyca to choroba, która charakteryzuje się zbyt wysokim stężeniem glukozy we krwi, co prowadzi do rozwoju poważnych przewlekłych powikłań, pogorszenia stanu zdrowia oraz jakości życia chorego, a przy braku kontroli, do znacznego skrócenia życia. Aby temu zapobiec, konieczne jest utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi a to możliwe jest dzięki regularnym, codziennym, wielokrotnym pomiarom stężenia glukozy w ciągu dnia. Ja jestem trochę dowodem na głupotę ludzką, ale też na niewiedzę, ponieważ pierwsze objawy pojawiły się kiedy miałem 18 lat, a teraz mam 70. Z tym, że w owym czasie były nieco inne parametry oceny tej choroby i limit cukru wynosił 140. I ja miałem coś w tych okolicach. Moi koledzy, którzy byli lekarzami z Klubu Medyków mówili, że wynik jest tak na pograniczu prawidłowości. Nie przejąłem się więc tym, nikt nie przestraszył mnie, że to jest coś poważnego i tak "czołgałem się" przez wiele lat. Dopiero w innym momencie, dużo później, ze 30 lat temu, jeden z wybitnych docentów przeprowadził badania i powiedział, że już muszę być od tej pory na lekarstwach. Byłem jednak mało solidnym cukrzykiem (śmiech). Raczej byłem solidny w lekceważeniu choroby, prowadziłem mało sportowy tryb życia. Przez wiele lat zajmowałem się tą cukrzycą ale tak naprawdę nie zajmowałem. - opowiada Zbigniew Hołdys. Fot. I dodaje: Dopiero w którymś momencie, zostałem mocno nastraszony przez lekarzy w szpitalu i przez te wiele lat stosowałem różne leki. Następnie trafiałem na lekarzy, którzy byli bardzo dobrymi specjalistami, tylko nie trafiali do mnie z argumentami, straszyli mnie. Mówili "Pan musi się za to wziąć, bo Pan umrze". Tego panu nie wolno, tamtego nie wolno. Ja do tego miałem schorzenie kręgosłupa, drętwiała mi ręka. Jak o tym powiedziałem, to się zaczęło straszenie, że pewnie już zaczyna się powikłanie cukrzycy. To była diagnoza, która po prostu podcięła mi skrzydła i powiedziałem sobie, że ja na pewno nigdy więcej do tego lekarza nie pójdę. Po jakimś czasie na szczęście trafiłem do profesora Czupryniaka, który radzi sobie nawet z takimi opornymi typami jak ja (śmiech). Profesor Czupryniak w pierwszych słowach powiedział "Jakie ma Pan te cukry? No to damy radę". Obejrzał badania, zapytał o tryb życia, przepisał leki i dał mi sensor do ciągłego monitorowania glikemii. I to było to coś, co w ogóle odwróciło bieg rzeki. Bo on powiedział, że damy radę. I nawet o lekarstwach potrafi tak ciekawie opowiadać, obrazowo i technicznie logicznie. Profesor przekazał mi elementarną wiedzę, co ja dokładnie mam robić, powiedział to wszystko w sposób przystępny dla laika. I każda wizyta u niego, to spotkanie, po którym wychodzę w lepszym nastroju i pacjent to bezpieczny pacjent - jak to osiągnąć?Obecnie coraz częściej rekomendowanym parametrem wyrównania glikemii w ciągu doby jest czas spędzony w zakresie docelowym, tzw. normoglikemii (czyli prawidłowej glikemii, takiej jaka występuje fizjologicznie, w zdrowym organizmie). Eksperci podkreślają kluczową rolę pomiarów glikemii i zwracają uwagę, że bez nich nie można mówić o skutecznym leczeniu cukrzycy. Wiedza o glikemii jest konieczna do podejmowania właściwych codziennych decyzji. Kontrola stężenia cukru we krwi może być prowadzona za pomocą glukometru i nakłucie opuszków palców (nawet kilka-kilkanaście razy dziennie) lub poprzez zastosowanie sensora/systemu do ciągłego monitorowania glikemii. W odróżnieniu od glukometru, system do ciągłego monitorowania glikemii pozwala na bezbolesny pomiar stężenia cukru, na ocenę jego zmian w przeszłości i przewidywanie, jak zmieni się w ciągu najbliższego czasu. Dzięki temu pacjent ma możliwość podejmowania właściwych, bardziej świadomych, codziennych decyzji, dotyczących np. diety, spożywania konkretnych produktów a przede wszystkim dostosowania dawek leków. Dzięki bezpłatnej aplikacji może też udostępniać wyniki lekarzowi prowadzącemu, co pomaga w budowaniu przyjaznego i bardziej efektywnego dialogu podczas wizyt. Monitorowanie i właściwa interpretacja wyników wartości glikemii oraz bieżące reagowanie i zapobieganie zbyt niskim i zbyt wysokim stężeniom pozwala pacjentom z cukrzycą pozostawać znacząco dłużej w normoglikemii. Systemy ciągłego monitorowania glikemii znakomicie ułatwiają ten proces, zwiększają poczucie bezpieczeństwa i zapewniają wygodę, wynikającą z braku konieczności wielokrotnego nakłuwania opuszek palców w ciągu dnia, co ma miejsce w przypadku, gdy pacjent musi stosować insulinoterapię - wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Leszek Czupryniak. - Uważam, że nowoczesne systemy do monitorowania glikemii to znakomite urządzenia edukacyjne i lecznicze. Pozwalają pacjentom lepiej zrozumieć swoją chorobę, zyskać poczucie kontroli nad nią, poczuć, że mają realny wpływ na stan swojego zdrowia. To budujące komunikaty, które działają lepiej niż straszenie konsekwencjami - dodaje prof. Czupryniak. Używam systemu do monitorowania glikemii już od kilku tygodni i sprawdzam cukier wielokrotnie w ciągu dnia, właściwie po każdym posiłku, wiem dzięki temu, że jakieś produkty, które lekceważyłem, potrafią mi niestety zaszkodzić. Zacząłem te rzeczy kontrolować i dzięki temu, poniekąd jak kierowca rajdowy, który ma pilota, tak ja mam z sensorem. Staję przed lodówką i wiem, tego nie, tego nie, to wezmę. I to jest cała zasługa tego urządzenia. Sensor to jest doskonała rzecz, bo to bardzo wiele ułatwia. System jest trochę jak znaki drogowe, bo od razu po każdym posiłku, wiem jak mój organizm reaguje. Jestem ciągle na etapie nauki, ciągle się czegoś nowego dowiaduję. Nakłuwanie glukometrem nie jest przyjemne, nie oszukujmy się. Jestem gitarzystą i jak mam grać na gitarze, to te nakłute opuszki, to nie jest frajda. Natomiast sensora nie czuję w ogóle. Włączam komórkę, widzę ile mam cukru i wszystko. Dogodność tego urządzenia jest ogromna, ja jestem nim zachwycony. - mówi Zbigniew Hołdys. I dalej podkreśla: Chciałbym, żeby to urządzenie było dostępne dla każdego, kto tego potrzebuje, bo ono uczy jak żyć z chorobą. Wiem, że nie każdy w tej chwili może sobie na nie pozwolić, lecz mam nadzieję, że może zmieni się to w nieodległej przyszłości. Chcę też jeszcze raz pokreślić jak ważne jest by znaleźć właściwego lekarza, z którym nawiąże się porozumienie i zbuduje zaufanie. W moim przypadku profesor Czupryniak jest po prostu budujący - jak się ma takiego lekarza, to się idzie dobrą ścieżką. On mnie nie przestraszył, tylko wziął mnie w obroty, pod opiekę, a następnie pokazał mi, że ta opieka skutkuje. To jest ten rodzaj lekarza, którego życzę każdemu, w każdej systemy monitorujące glikemię - dostępność dla pacjentówZastosowanie systemów monitorowania glikemii może pomóc w zmniejszeniu ryzyka rozwoju powikłań cukrzycy, znacząco poprawić jakość życia chorych oraz poprawić efektywność leczenia. Eksperci zauważają również znaczącą poprawę zrozumienia choroby i jej wpływu na organizm, np. świadomości ryzyka niedocukrzeń, ale też poczucia bezpieczeństwa i prywatności oraz ułatwienie codziennego funkcjonowania jakie dają im te systemy. Pacjenci chorujący na cukrzycę podkreślają, że możliwość ciągłej kontroli glikemii, to kwestia ich zdrowia i zapobiegania bardzo dramatycznym powikłaniom. Z tego powodu, chorzy piszą petycje i apelują do decydentów o zapewnienie możliwości ich stosowania przez jak najliczniejszą grupę chorych, szczególnie pacjentów wymagających co najmniej 3 wstrzyknięć insuliny na dobę lub terapii cukrzycy za pomocą osobistej pompy insulinowej. Petycję można podpisać tutaj: REFUNDACJA SYSTEMU MONITOROWANIA GLIKEMII FGM- FreeStyle Libre DLA DOROSŁYCH DIABETYKÓW - jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie polubcie nasz profil na FB!
kierowca z cukrzycą forum